Ararat wypraw

with Brak komentarzy

Ararat - Podsumowanie wyprawyArarat, czy inaczej Ağrı. Szczyt znany głównie z zapisów starego testamentu. Ponoć to właśnie na zboczach tej góry osiadła Arka Noego po Wielkim Potopie.

Dla mnie, czytaj geologicznie, góra niezwykła. A właściwie to masyw wulkaniczny, składający się z dwóch wierzchołków większego, na który będę wchodzić o wysokości 5 137 m n.p.m. i mniejszego mierzącego 3 896 m n.p.m.

Poza tym bardzo się cieszę, bo będę przemierzać obszar styku trzech płyt kontynentalnych.

Miały być dwa a ostał się ino jeden.

Pierwotnie z założenia wyprawa miała być poprowadzona przez dwa wierzchołki pięciotysięczne turecki Ararat i irański Damavand, ostatecznie ze względu na szaleńcze przygotowania do wyjazdu i ogólnopojęty strach przez wizytą w Iranie zdecydowałam, że na pierwszy ogień, tak doświadczalnie pojadę do Turcji na Ararat.

Jakoś Turcja wydaje mi się bardziej cywilizowana, a co za tym idzie bezpieczna. Nie będę jednak zaprzeczać, że wraz z powodzeniem wyprawy do Turcji za rok decyduję się jednak pojechać jeszcze dalej.

Ararat wyprawa – Skład wyprawy

Ja, ja i tylko ja. No może trochę przesadziłam. Aby wejść na Ararat potrzebne jest zezwolenie oraz posiadanie przewodnika.

Innej opcji nie ma. Tak więc sama do końca nie będę.

Ararat wyprawa – Założenia wyjazdu

Główny cel wyprawy wejść na szczyt. I nie ma znaczenia, że już niejednokrotnie przekraczałam na swoich wyjazdach wysokość 5 200 m n.p.m. Jestem żądna szczytu i tyle.

A poza tym, jak będę się dobrze czuła to może się uda jakieś wejście czasowe zrobić.

Plan wyprawy.

Dla tych co chcą trzymać za mnie kciuki to informuję w dniach od 4 do 7 sierpnia będę na górze.

Termin planowanego ataku szczytowego wyznaczony został na 6 – 7 sierpnia.

Patrząc na prognozy pogody to raczej powinno wszystko pójść po dobrej myśli.

Reszta w rękach organizmu i Boga, chociaż wolałabym go w takie duperelowate sprawy nie mieszać.

To chyba tyle.

Po więcej informacji o tym gdzie jestem i co się u mnie dzieje zapraszam na konto na facebooku.

W miarę możliwości i dostępności technologicznych oraz posiadania sił witalnych będę pisać czy jeszcze żyję.

Trzymajcie się i do usłyszenia.

podpis

Tradycyjnie w kwestiach różnych pytań zapraszam do kontaktu poprzez formularz kontaktowy lub maila kontak@magdalenaboczek.com.

Zapraszam także do obserwacji mojego konta na Instagramie, gdzie na bieżącą pokazuje wam co u mnie się dziej oraz polubienia strony na Facebook’u, gdzie pojawia się więcej górskich wpisów.


Ararat Podsumowanie

Zaobserwuj Magdalena Boczek:

Mam na imię Magda. Swoją przygodę z górami rozpoczęłam ponad 10 lat temu. Od tego czasu brałam udział w kilkudziesięciu wyjazdach i wyprawach górskich w różne zakątki świata. Jeśli lubisz jeździć w góry tak jak ja i chcesz zorganizować swój własny wyjazd w góry wysokie? To jesteś we właściwym miejscu. Pomogę ci zorganizować każdą wyprawę górską!